Point of Design: Moda high-end inspirowana ulicą

Paris Fashion Week jest jak papierek lakmusowy, wyczuwający nastroje i obrazujący przyszły klimat branży modowej. Rodzące się tu trendy przenikają na inne dziedziny sztuki i życia, by za chwilę zawładnąć ulicami całego świata.

Projekty graficzne

Indywidualizm, odrębność jednostki, auto manifestacja to cele, jakie musi zrealizować współczesna moda. Nikt nie chce być już kopią drugiej osoby. Kiedy forma, kolor i styl ubrań podążają za mainstreamowym trendem, wyróżnikiem może stać się personalny komunikat wyrażony w grafice czy typografii nawiązujący do popularnego stylu streatwear.

Moda uliczna i moda high-end fashion przeplatają się w trudny do rozgraniczenia sposób. Czy to dobrze? Nawiązując do wypowiedzi Rafa Simonsa:

„…high-end fashion stało się popowe, dostępne, czerpie z popularnego streetwearu… czy nie lepiej, aby było elitarne i nie dla wszystkich? Zastanawiałem się cały czas nad tym, czy to już nie za daleko poszło? Czy marki high-end fashion trochę pogubiły się w swojej tożsamości i próbują być cool, nadążając za markami z ulicy – które takie po prostu są, naturalne z czytelnym przekazem…”.

(fot. KENZO)

Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu magazynu Point of Design.

161230_psv_point-of-design