Rzeczpospolita: Paczkowy rekord to skutek pandemii

Branża kurierska w Polsce od ponad półtora roku notuje potężne zwyżki. Wiele wskazuje na to, że nie jest to tymczasowy trend i dynamiczny rozwój usług w tym biznesie utrzyma się też w kolejnych latach. Rynek czeka jednak ewolucja.

Popyt na usługi kurierskie wystrzelił do niespotykanych dotąd poziomów. Wszystko przez epidemię koronawirusa i obostrzenia, które sprawiły, że Polacy rzucili się na zakupy w sieci.

W ub.r. już w pierwszych miesiącach pandemii rodzimy rynek paczek urósł o 30 proc., i to ponad tzw. organiczny wzrost, który w 2019 r. sięgał 20 proc. Z racji lockdownów usługi KEP (kurier, ekspres, paczka) w sektorze B2B kulały, ale w kanale konsumenckim (B2C) operatorzy notowali średnio 20-proc., a nawet 40-proc. zwyżki przychodów, choć są firmy, które osiągnęły znacznie wyższe wyniki. Eksperci sądzą, że w br. i kolejnych latach trend wzrostowy się utrzyma, choć dynamika nie będzie może już aż tak imponująca.

Cały artykuł pojawił się na łamach Rzeczpospolitej.