Kierunektokio.pl: Kariera Mai Włoszczowskiej

Jej kariera nie była usłana różami. Jasne, medali wielkich imprez ma sporo, a pierwsze lata rywalizacji minęły Mai wręcz bezboleśnie – w piekielnie szybkim tempie wspinała się na kolejne szczeble, przez juniorską rywalizację przemknęła jak błyskawica i z miejsca zaistniała wśród seniorek. Ale w międzyczasie pojawiły się kontuzje, rozczarowania, śmierć bliskiej osoby. Maja przez to wszystko przebrnęła i znalazła motywację do dalszej jazdy. I to opowieść właśnie o tym.

Maja i jej mama
Urodziła się w Warszawie, ale spędziła tam tylko pięć pierwszych lat swojego życia. Potem wyjechała do Jeleniej Góry. To rodzinna miejscowość jej mamy, którą i Maja Włoszczowska kocha dziś całym sercem. Przy okazji wyjaśnijmy: jeśli traficie gdzieś na informację, że nasza kolarka przyszła na świat w Piechowicach, to jest ona zupełnie nieprawdziwa. Sama Włoszczowska nie wie nawet kto i kiedy ją wypuścił, ale zdarza się, że i dziś niezorientowane osoby powielają ten błąd.

Więcej na ten temat: