Przegladsportowy.pl: Legia zasługuje na respekt

Legia i Stal potwierdziły w weekend, że w tym sezonie zasługują na respekt i uznanie.

Stołeczni koszykarze po raz pierwszy w tym sezonie… występowali w roli faworyta. Pojechali do Stargardu na mecz ze Spójnią – beniaminkiem ekstraklasy – jako ekipa, której po prostu nie wypada przegrać. Przecież kolejkę wcześniej, w fajnym stylu, Legia pokonała u siebie brązowego medalistę poprzedniego sezonu, Polski Cukier Toruń. I rzeczywiście Zieloni Kanonierzy wygrali, choć przez trzy kwarty wcale nie wydawało się to sprawą oczywistą – Spójnia prowadziła w połowie spotkania (46:45), prowadziła także po trzech kwartach (63:62) i – mniej więcej – osiem minut przed ostatnią syreną podopieczni Tane Spaseva przełączyli się na tryb „demolowania rywali” i tę część spotkania wygrali 32:9, co przełożyło się na bardzo efektowny dla Legii wynik 94:72. A Omar Prewitt zakończył mecz z 27 pkt, 7 zb. i 2 as. – podtrzymując opinię, że jest jednym z najbardziej wartościowych graczy w naszej lidze. Choć najlepszym (statystycznie) jest Anthony Hickey, czyli niepodważalny lider Spójni.

Moda na Legię i kosza
Legioniści w dorobkiem pięciu zwycięstw zajmują 5. miejsce w tabeli, ale – jak do tej pory – wygrali jeszcze coś, co trudno przedstawić w postaci liczb, a od dawna nie było widziane w Warszawie – robi się moda na to, żeby chodzić na koszykówkę. Wiele osób już teraz chwali się w mediach społecznościowych, że kupiło bilet na sobotnie spotkanie warszawskiej ekipy z mistrzem Polski, Anwilem. Legia nie będzie faworytem, ale niczego nie należy z góry przesądzać. W Ostrowie Wlkp. moda na koszykówkę jest od lat, więc tym bardziej wypada zauważyć to, jak gra BM Slam Stal. Zespół, który w poprzednim sezonie wywalczył srebrny medal, na początku obecnych rozgrywek – po zmianach kadrowych – miał dużo niższe notowania. Tymczasem na dziś ekipa Wojciecha Kamińskiego jest najlepsza w Polsce, o czym świadczy także tabela EBL. Niezależnie od tego, czy sporządzimy ją w oparciu o liczbę punktów, czy o procent zwycięstw, Stal jest numerem jeden.

(fot. P. Kołakowski)

Więcej na ten temat: