Polscy producenci rowerów sprzedali w 2020 roku produkty o wartości ponad 1 mld złotych. Ale zarabiać można nie tylko na produkcji.
Detaliczne sklepy z rowerami dawno nie notowały tak ogromnego zainteresowania. Jak wygląda rynek sprzedaży rowerów i jak na tym zarabiać? Na pytania Magazynu Firma odpowiada Daniel Wojciechowski, manager sieci PROROWERY.PL.
Mówi się, że rynek rowerowy obecnie przeżywa boom. Ceny wzrosły nawet o 40-50 proc. To dobra wiadomość dla firmy, szczególnie że w 2020 przyszłość nie zapowiadała się kolorowo (lockdowny itd.). Czy to w jakiś sposób teraz komplikuje plany produkcyjne (jak radzicie sobie z tak dużym zapotrzebowaniem na rowery)?
Mając na uwadze to, co wydarzyło się w branży rowerowej rok temu, kiedy po pierwszym lockdownie mieliśmy do czynienia z absolutnie rekordową sprzedażą rowerów, przygotowania do tego sezonu rozpoczęliśmy odpowiednio wcześniej. Zapotrzebowanie na rowery jest ogromne, utrzymuje się na podobnym, wysokim poziomie jak w roku ubiegłym. Można powiedzieć, że przewidzieliśmy to, bo na pewno ten mocny sygnał, który odebraliśmy z rynku rok temu, wzbudził naszą czujność w przygotowaniach do tego sezonu. Sprzedajemy codziennie setki rowerów. Jeśli chodzi natomiast o wzrost cen rowerów, to od roku mamy zupełnie nową sytuację na rynku w całej branży rowerowej i dotyczy to nie tyle samych sklepów rowerowych, co przede wszystkim producentów. Na taki stan rzeczy ma wpływ przede wszystkim mocno ograniczona dostępność komponentów między innymi wszystkim dobrze znanych takich marek, jak Shimano, Sram czy Suntour, gdzie w obecnym czasie nie dość, że wzrosły ich ceny, to również czas oczekiwania, jak określają producenci rowerów, z którymi współpracujemy, jest kilkukrotnie wydłużony. Dlatego nie dziwimy się, że obecna sytuacja przekłada się na klienta detalicznego – rowery w tym sezonie są droższe. U nas, w sieci naszych sklepów, wzrost cen nie przekracza 20% w zależności od marki i modelu roweru, niemniej jednak w przyszłości można spodziewać się kolejnych wzrostów cen. Co do prognoz, patrząc z perspektywy jak to wygląda na najbliższe miesiące, jestem przekonany, że ten trend zakupowy na rowery utrzyma się przez dłuższy czas.
Cały wywiad znalazł się na łamach najnowszego wydania Magazynu Firma.