Chciałbym krążyć dalej w okolicach kadry, ale mam nadzieję, że będę głównie wsparciem dla młodych zawodników. Chciałbym jeszcze zagrać w reprezentacji, ale raczej to już będzie może forma benefisu lub jeśli pojawią się jakieś wielkie problemy na pozycji rozgrywającego – mówi koszykarz Legii Warszawa, Łukasz Koszarek. Za kilka dni rozpocznie się nowy sezon Energa Basket Ligi. Koszarek zapewnia, że Legia włączy się do walki o tytuł. Doświadczony zawodnik po latach wraca do stolicy. W przeszłości był rozgrywającym Polonii, a pracował z trenerem Wojciechem Kamińskim, który teraz jest szkoleniowcem Legii.
Łukasz Koszarek przez dziewięć lat był zawodnikiem Zastalu Enea BC Zielona Góra. W minionym sezonie zdobył z klubem wicemistrzostwo kraju, a po wygaśnięciu kontraktu przeniósł się do Legii Warszawa. To dla doświadczonego rozgrywającego powrót do stolicy, bo na początku kariery grał w Polonii i współpracował z trenerem Wojciechem Kamińskim:
Na pewno trochę zostało tego trenera Kamińskiego sprzed lat. Ciągle jest w nim tyle ambicji, co w czasach, gdy był młodym szkoleniowcem. Na przestrzeni lat on stracił wszystkie włosy, ja prawie wszystkie. Na pewno jesteśmy mądrzejsi, dużo bardzo doświadczeni życiowo, koszykarsko. Nasza relacja weszła na inny poziom. Dogadujemy się bardzo dobrze. Życzyłbym sobie, żeby tak zostało. Fajnie pod koniec kariery jest pracować z trenerem, który tak dobrze mnie zna – ocenia Łukasz Koszarek.
(Fot. Legiakosz.com)
Więcej na ten temat: