Lockdown wywołany przez pandemię wiosną ubiegłego roku zasadniczo wzmocnił branżę e-commerce, która i tak do tego czasu notowała dynamiczne wzrosty. Społeczna izolacja stworzyła jednak nowe możliwości w zakresie realizacji zakupów drogą online, a także otworzyła e-handel na nowe grupy odbiorców, które do tej pory w głównej mierze wybierały stacjonarne wizyty w sklepach. Komentarz ekspercki autorstwa Łukasza Łukasiewicza, Operations Managera w SwipBox Polska.
Z badania przeprowadzonego przez firmę Nielsen wynika, że aż połowa liderów segmentu e-commerce właśnie podczas pierwszego lockdownu odnotowała podwojenie przychodów w nowoczesnym kanale sprzedaży. 90% z nich zaliczyło w tym czasie wzrost sprzedaży w Internecie. Obecnie, dla zdecydowanej większości firm operujących online, celem numer jeden stał się rozwój w segmencie e-commerce. Taka strategia nikogo już nie dziwi, tym bardziej że według raportu Nielsena, zakupy internetowe mogą zwiększyć swój udział w sprzedaży FMCG z 1% w 2020 r. do nawet 5% w przyszłym roku, jeśli tylko dynamika wzrostu zostanie zachowana.
Silver commerce
Polacy są już gotowi, aby nabywać online nie tylko odzież, elektronikę czy akcesoria codziennego użytku, ale również żywność oraz produkty pierwszej potrzeby. Intensywne wzrosty e-commerce przekładają się także na liczbę klientów. Według Gemiusa, zakupy w Internecie realizuje 73% naszego społeczeństwa. W ciągu roku ten odsetek urósł o 11%.
Więcej na ten temat: