Ropa naftowa jest bezsprzecznie najważniejszym surowcem nowoczesnej gospodarki. Do największych producentów zalicza się Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar, Kuwejt czy Irak. Wymienione kraje są odpowiedzialne za ponad 60% światowej podaży ropy naftowej. W ścisłej czołówce znajdują się także Stany Zjednoczone, Rosja i Norwegia. Oczywiście, tak ważny surowiec jest również przedmiotem obrotu na rynku oraz spekulacji.
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, odmiana ropy WTI straciła na wartości ok. 76%. Jeszcze w czerwcu 2014 r. za baryłkę płacono 108 USD, a w lutym br. już tylko niewiele ponad 26 USD. Dwa ostatnie kwartały 2014 r. to diametralne spadki w okolice 50 USD za baryłkę. Rynki potrzebowały ponad roku, żeby odreagować, ale również oderwać od ceny kolejne 25 USD. Spadki przeplatały się zatem z wybiciem do granicy 60 USD. Od lutego można było zaobserwować tendencję wzrostową, gdy odmiana WTI osiągnęła minimum na poziomie 26 USD. Cena ropy praktycznie podwoiła się, dobijając w czerwcu ponownie do granicy 50 USD za baryłkę.
Więcej na ten temat: