Trener Wojciech Kamiński pokazał nam zasady, jak powinniśmy grać w defensywie i w ofensywie i tego się trzymamy. Na pewno jest głównym architektem naszej dobrej postawy w tym sezonie – mówi w rozmowie z Interią środkowy Legii Dariusz Wyka. – Nie chcę na razie składać jakichś większych obietnic co do naszych szans w dalszej części sezonu. Przede wszystkim chcemy zakwalifikować się do czołowej ósemki, po drodze mamy Puchar Polski, ale wiadomo, że po cichu marzymy o medalu – dodaje skrzydłowy Wojskowych Jakub Karolak.
Dziś Legię czeka mecz 20. kolejki w Stargardzie Szczecińskim ze Spójnią. Koszykarze rewelacji sezonu będą dodatkowo zmobilizowani, bo ich trener Wojciech Kamiński po raz drugi zostanie ojcem. Z tego powodu nie wyruszył w daleką podróż razem z zawodnikami. Ostatnie godziny przed podróżą spędzał z żoną w szpitalu, do swoich podopiecznych dołączył na trasie do Stargardu Szczecińskiego. Legia w środę wieczorem trenowała w hali najbliższego rywala, przed południem czeka ją jeszcze jeden trening.
Wiele czynników składa się na nasze dobre wyniki w tym sezonie. Najważniejszy z nich, to dobra atmosfera w zespole i to, że każdy wspiera drugiego. Po prostu wszyscy razem trzymamy się jak drużyna, nie ma żadnych grup i to z pewnością jest klucz do sukcesu. Przed sezonem raczej nikt na nas nie stawiał, a my w każdym meczu udowadniamy, że oni się mylili – mówi Interii skrzydłowy Legii Jakub Karolak.
Więcej na ten temat: