Zmieniające się nawyki konsumentów w polskim e-commerce coraz wyraźniej pokazują, że kluczem do sukcesu nie jest już tylko niska cena, ale całościowe doświadczenie zakupowe. Z danych aplikacji When U Buy wynika, że choć kupujemy coraz więcej, to produkty są coraz tańsze, a preferencje względem płatności i dostawy zaczynają przesuwać się w nowych kierunkach.
W lipcu średnia wartość koszyka zakupowego wyniosła 167 zł – utrzymując się na poziomie z czerwca. To pozornie stabilny wynik, który jednak maskuje dynamiczne zmiany w strukturze zakupów. Wartość pojedynczego produktu spadła o kolejne 20% (z 80 zł do 64 zł), natomiast liczba produktów w koszyku wzrosła z 2 do 2,6. Wydatki na użytkownika wzrosły, co oznacza, że konsumenci kupują więcej, choć taniej – szukając okazji, testując nowe produkty i coraz śmielej korzystając z elastycznych polityk zwrotów. Te ostatnie w lipcu osiągnęły rekordowy poziom 13%, co może świadczyć o impulsywnych zakupach i większym zaufaniu do systemów zwrotów oferowanych przez sklepy. Na ten wynik głównie miały wpływ marki odzieżowe, jak Zalando, Reserved czy H&M (poziom zwrotów to ponad 40%), co tylko potwierdza wspomniany trend wakacyjnej sezonowości.
Allegro vs Temu – inna strategia, podobne zjawiska
Na Allegro średnia wartość koszyka w lipcu wyniosła 103 zł – to aż o 27% mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Średnia cena produktu spadła do 60 zł (z 91 zł r/r), natomiast liczba produktów w zamówieniu wzrosła do 1,7. Wydatki na użytkownika spadły miesiąc do miesiąca aż o 15%, co może mieć związek z sezonowością, ale też potwierdza konsekwentną strategię platformy: częstsze zakupy tańszych produktów. Poziom zwrotów spadł z 8% do 6%, co sugeruje, że mimo niskich cen konsumenci trafniej oceniają wartość produktów.
Więcej na ten temat:
