Michał Bartoszak to jedna z największych postaci w polskim świecie biegów. Przez 12 lat walczył o przepustkę na igrzyska olimpijskie. W tym czasie rywalizował na dystansach od 1500 metrów po maraton. Ostatecznie swój cel osiągnął w 2004 roku, gdy stanął na starcie biegu maratońskiego na igrzyskach w Atenach. Po zakończeniu zawodowej kariery cały czas jest aktywny w środowisku biegowym. Aktualnie jest „twarzą” marki Saucony, która w tym roku została sponsorem Biegu Europejskiego.
Był Pan gościem specjalnym ubiegłorocznej edycji Biegu Europejskiego w Gnieźnie. Jakie wrażenie wywarła na Panu ta impreza?
Byłem pod wielkim wrażeniem ubiegłorocznej edycji Biegu Europejskiego w Gnieźnie. Organizacja tego wydarzenia stała na bardzo wysokim poziomie. Strefa startu i mety oraz trasa zostały przygotowane równie profesjonalnie, jak na imprezach w większych miastach niż Gniezno. Silna stawka zawodników elity miała doskonałe warunki do szybkiego biegania. Moją uwagę zwróciło zwłaszcza zaangażowanie kibiców, którzy bardzo żywiołowo reagowali na to, co działo się podczas biegu. Każdy uczestnik mógł liczyć na solidną dawkę dopingu i wsparcia z ich strony. To bardzo ważny element każdej imprezy biegowej, ponieważ pomaga budować jej atmosferę. Poza tym zainteresowanie kibiców może przekładać się na promocję biegania – dzisiaj ktoś jest kibicem, a za rok sam staje na linii startu. Podsumowując, na każdym kroku w Gnieźnie widać doświadczenie i zaangażowanie organizatorów, którzy dbają o najmniejsze detale. To wszystko sprawia, że dobrze czują się tam zarówno zawodnicy z czołówki, jak i reszta pasjonatów biegania.
Marka Saucony, której jest Pan “twarzą” w Polsce zdecydowała się zaangażować w sponsoring biegu. Dlaczego?
Chcemy jako Saucony angażować się w imprezy, które gromadzą dużą liczbę uczestników oraz jednocześnie oferują emocje związane z wysokim poziomem sportowym zawodników. Bieg Europejski w Gnieźnie spełnia oba te założenia, dlatego zdecydowaliśmy się zostać sponsorem tego wydarzenia. Pomożemy w dostarczeniu koszulek dla uczestników, postaramy się ufundować nagrody rzeczowe dla najlepszych zawodników. Być może przywieziemy też do Gniezna stoisko, aby biegacze mogli się bliżej zapoznać z naszymi produktami.
(fot. W. Jargiło / FestiwalBiegow.pl)
Przeczytaj cały wywiad: