Super-basket.pl: “Grałem dla USA, mogę pomóc Polsce”

Tworzę z Legią małżeństwo idealne: łączą nas porażki w dwóch ostatnich finałach PLK i głód złota – mówi nam Geoffrey Groselle, który przymierza się do walki o mistrzostwo Polski i do gry w koszulce naszej reprezentacji.

Michał Tomasik: Lubisz dostawać najtrudniejsze pytania na początek?
Geoffrey Groselle: Pewnie, śmiało.

Rozmawiamy po wygranym przez Legię sparingu z Anwilem, w którym miałeś ogromne problemy, by trafić do kosza z linii rzutów wolnych. Spudłowałeś cztery z pięciu prób, choć tak naprawdę – dzięki powtórkom zarządzanym przez sędziów – niecelnych rzutów oddałeś więcej. Co się stało?
Sam chciałbym wiedzieć. Faktycznie nie szło mi wybitnie. Co mogę powiedzieć na usprawiedliwienie? Niewiele. Oprócz tego, że ciężko pracuję nad poprawą tego elementu gry. Na treningach trafiam! Przyjdą mecze o stawkę i też będę trafiał.

(Fot. K. Koźlik / Legiakosz.com)

Przeczytaj cały wywiad: