To było szalone lato transferowe w wykonaniu wicemistrza Polski, Legii Warszawa. Klub ze stolicy pozyskał kilka głośnych nazwisk, tworząc bardzo mocny zespół. – Chcemy znów być w strefie medalowej – mówi nam Jarosław Jankowski.
Karol Wasiek, WP SportoweFakty: Czy to prawda, że Legia Warszawa przed sezonem 2022/2023 miała dwa miliony złotych więcej do wydania na zakontraktowanie zawodników w porównaniu do minionych rozgrywek?
Jarosław Jankowski, współwłaściciel i przewodniczący rady nadzorczej sekcji koszykarskiej Legii Warszawa: Bardzo bym chciał, ale niestety nie. Mamy trochę więcej pieniędzy, ale nie jest to aż tak duża kwota. Założyliśmy sobie, że chcemy co roku robić progres pod względem sportowym, organizacyjnym i finansowym. Na razie udaje nam się to osiągnąć. Nie żyjemy i nigdy nie będziemy żyć “na kredyt”. Wydajemy tyle, ile mamy. To sprawia, że nie ciągniemy za sobą zaległości z poprzednich sezonów. Wiadomo, że sezon pandemiczny był trudny i mocno odbił się na naszych finansach, ale od tamtego momentu cały czas robimy krok do przodu. Teraz – przed sezonem – też zrobiliśmy kolejny krok, mam nadzieję, że po sezonie będę mógł powiedzieć to samo.
Pozostańmy przy finansach. O ile zwiększył się budżet płacowy Legii Warszawy? Może pan ujawnić kwotę lub procenty?
Startujemy z poziomu około 20-procentowo większego niż zamknęliśmy ostatni budżet na zawodników.
(Fot. M. Wyszyński / Legiakosz.com)
Przeczytaj cały wywiad: