Legia Warszawa to nie tylko piłka nożna. Koszykarze stołecznej drużyny mają za sobą bardzo udany sezon w Energa Basket Lidze. Po 17 latach, awansowali do fazy play-off, a w serii ćwierćfinałowej byli o krok od sprawienia sensacji i wyeliminowania Arki Gdynia. Zabrakło im co prawda jednego zwycięstwa, ale skradli serca kibiców w całej Polsce. Jednym z wyróżniających się zawodników był Jakub Karolak, który na chwilę zapomniał o swoich koszykarskich popisach i pozwolił nam się poznać z zupełnie innej strony.
Mieliśmy okazję rozmawiać z jednym z koszykarzy klubu Legia Warszawa, Jakubem Karolakiem. Aby nie przedłużać, przejdźmy od razu do pytań i odpowiedzi bohatera tego wywiadu.
Kiedy odkryłeś w sobie pasję do kosza?
Stosunkowo wcześnie, w wieku 10 lat. Pochodzę z „koszykarskiej” rodziny, dlatego od małego był to sport obecny w moim domu, o którym dużo się mówiło, a w wolnych chwilach nie rozstawało z piłką do kosza. Mój tata jest byłym reprezentantem Polski, przez wiele lat występował na ekstraklasowych parkietach. Mój brat, Bartłomiej również poszedł w jego ślady. Jak widać, wybór był stosunkowo prosty.
Przeczytaj cały wywiad: